Aktualnie obowiązująca podstawa programowa edukacji historycznej i obywatelskiej w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum to dokument, w którym zawarte są m.in. tzw. treści nauczania. Jeden z elementów tych treści, przeznaczonych dla uczniów liceów (uczących się w zakresie rozszerzonym) pośrednio wskazuje, że należy posiadać wiedzę na temat… twórczości Henryka Siemiradzkiego.
Mówi o tym punkt o numeracji porządkowej IV. 6. 6) we wspomnianych treściach nauczania w podstawie programowej dla licealistów. Punkt ten brzmi następująco: rozpoznaje dorobek kulturowy XIX w.
Jak widać, nie ma tutaj nazwiska Siemiradzkiego, więc różnie interpretować można ten zapis. Autorzy z wydawnictwa Operon, tworzącego m.in. podręczniki oraz vademeca maturalne uznali jednak, że to właśnie postać Siemiradzkiego wydaje się być jedną z tych kluczowych, o których maturzysta z historii powinien co nieco wiedzieć. Poniżej znajduje się zdjęcie prezentujące fragment vademecum maturalnego z historii („Vademecum. Matura 2015. Historia. Zakres rozszerzony”, s. 422). Pokazano tam nawet „Pochodnie Nerona”.
Gdyby każdy maturzysta z historii znał postać Siemiradzkiego… 🙂
Na maturze można zdawać także przedmiot o nazwie historia sztuki. Tutaj wiedza o twórczości Siemiradzkiego wydaje się być oczywistością. Mówię to w ciemno – nie zaglądałem do treści nauczania z tego przedmiotu, nie posiadam też vademecum maturalnego, ale w sumie nie jest to aż taką ciekawostką jak w przypadku historii. W wolnej chwili to sprawdzę i dodam nowy wpis na ten temat.
P.S. Drugie liczące się na rynku wydawnictwo, tworzące vademeca maturalne – Nowa Era, nie wspomniało o Siemiradzkim nawet słowem w swojej publikacji dotyczącej matury z historii. Nie oznacza to jednak, że Nowa Era całkowicie ignoruje sztukę XIX wieku w kontekście matury z historii. Po prostu wydawnictwo to skupiło się na innych, równie ważnych zagadnieniach tamtego okresu. Historię można zgłębiać bez ograniczeń, mówi to absolwent studiów magisterskich na tym kierunku 🙂
